piątek, 28 sierpnia 2015
Pa! Pa! Mongolia
Po powrocie z pustyni zostaje nam jeden dzionek w UB. Pożytkujemy go na pójście na koncert do TUMEN EKH – grupa prezentująca tradycyjne pieśni, muzykę i tańce mongolskie. Jesteśmy oczarowani gardłowym śpiewem jednego kolesia. To co wyprawia ze swoim głosem wydaje się wręcz niemożliwe. Nie jest to tylko śpiewanie ‘zachrypniętym głosem’, to wiemy, ale tyle różnych dźwięków na raz z jednego gardła – nie sa mo wi te!!! Podczas występu grupy śpiewaków, w trakcie refrenu, niestety dostaję ataku śmiechu czyli głupawki. Dwie przepięknie ubrane w tradycyjne Mongolskie stroje panie śpiewają: kulki, kulki, na co trzech (równie pięknie i zdobnie ubranych) panów odpowiada kulki, kulki, kulki. Nawet jak o tym piszę to zaśmiewam się jak głupol.
Jutro wyjazd do Chin ale z samego rana czeka mnie jeszcze wizyta u dentysty. Nic poważnego, straciłam kawałek plomby. Przyszły prezydent RP, Szymon, polecił mi dentystkę, którą sam kilka dni wcześniej odwiedził. Był bardzo zadowolony. Nie są to co prawda standardy, do których przywykłam, poza tym mój stomatolog jest najlepszy (pozdrawiam! ;), ale przeżyłam borowanie ósemki bez znieczulenia i wróciłam do hostelu o własnych nogach więc finalnie nie było tak źle ;) Teraz tylko 16 godzin w pociągu aby dojechać do granicy Mongolsko-Chińskiej, 2 godziny w autobusie, który nas przez granicę przewozi (do Erlian), potem 5 godzin w autobusie do Jinning, a stamtąd już tylko 4 godziny w autobusie i jesteśmy w Datong. Po prawie dwugodzinnej akcji w poszukiwaniu naszego miejsca na nocleg lądujemy w przyjemnym, czyściutkim i pachnącym pokoiku. Zasypiamy natychmiast. What a day ?! Co za noc?!
Aga.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)

hello ekipa !!!
OdpowiedzUsuńTu trio wąsate z Ulan Bator ;) cali i zdrowi i zaje zadowoleni ;)
gdzie jestescie i jak Wam sie wiedzie ?
buzki z Brighton ( ten najniższy z tych wysokich )
fajny blog, bede zagladał !
trzymajcie sie tam na drodze
troche zazdrosny
Przemek
kochani, kochany....
Usuńaleśmy radzi, że się odzywasz bo zaprzątaliście nam myśli przez cały czas - czy oni tam jeszcze są / w sensie cali i zdrowi?! żyjecie, macie się dobrze, to cudnie! oj teraz, po naszych wyprawach to zapowiada się spotkanie ;) do rychłego.
dziękujemy za prezent - filmik nas rozbawił ale i baaaardzo wzruszył, jesteście najlepsi - TEKILA! ps.: chudy - sam jesteś agata!
pozdrawiamy z taszkientu.