Hmm… to ten właśnie ‘jęk namysłu’ towarzyszył nam najczęściej w fazie przygotowań. Hmm… gdzie by tu pojechać?, hmm… na co trzeba by się zaszczepić?, hmm… czy zabrać ze sobą np.: namiot, kuchenkę turystyczną?, hmm… co już mamy a czego nam brakuje?, itd.
Zaczęliśmy więc od przygotowania mapy – czyli ‘pi razy oko’ ustalenia trasy przejazdu. Niezbędnym było powzięcie tego kroku aby mieć się na czym oprzeć, bo przecież wizy, szczepienia, pozwolenia, pogoda. Od dawna w głowie ‘kulał’ nam się temat jedwabnego szlaku i mniej więcej na jego właśnie szkielecie oparliśmy i naszą trasę. Nie skupialiśmy się dokładnie na samym temacie z tym związany ale trasa wiedzie przez kraje, które bardzo nas pociągają więc tak – tak to sobie wymyśliliśmy.
Co nas najbardziej urzekło w świecie do tej pory to ludzie – ludzie i ich życie codzienne i to od święta, rodzinne celebracje, to jak spędzają ze sobą czas i co ma dla nich wyjątkowe znaczenie. Jako, że naszą pasją jest muzyka i gotowanie/jedzenie to wiadomym jest również, że nie unikniemy podczas podróży właśnie takich poszukiwań. Prócz tego jesteśmy ogólnie ciekawskimi osobami więc do tego pewnie znajdzie się tam wszystko i nic – czyli nasze obserwacje napotkanej po drodze rzeczywistości. Nie liczyłabym na obiektywizm :)
Aga.
